W okresie Wszystkich Święch policjanci oraz strażnicy miejscy dbali o bezpieczeństwo w rejonie tatrzańskich cmentarzy. W ciągu zaledwie jednej doby zatrzymano trzech pijanych kierowców – rekordzista prowadził samochód mając w organizmie blisko 2,6 promila alkoholu.
W poniedziałek 31 października policjanci wraz ze strażą miejską kierowali ruchem na ulicy Nowotarskiej w pobliżu cmentarza. Około godziny 21:00 na ich widok kierowca mercedesa, bez powodu zatrzymał się na środku ulicy i zamienił miejscami z pasażerem. Widział to strażnik miejski, który gdy tylko podszedł do samochodu od razu wyczuł woń alkoholu od obu mężczyzn. Strażnik uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę, po chwili pojawili się policjanci zakopiańskiej drogówki. Jak wykazało badanie, 46-latek z powiatu tatrzańskiego miał blisko 2,6 promila. Prawdopodobnie strażnik miejski zapobiegł tragedii gdyż mercedes prowadzony przez pijanego kierowcę zmierzał w kierunku przejścia dla pieszych.
Głupotą popisał się również 32-latek z powiatu gorlickiego, który godzinę później został zatrzymany na ulicy Kasprowicza w Zakopanem. Ten z kolei postanowił prowadzić samochód mając w organizmie 1,7 promila. Natomiast trzeciego pijanego kierowcę policjanci z Zakopanego zatrzymali po północy na ul. Długiej w Bukowinie Tatrzańskiej. 23-latek z powiatu tatrzańskiego kierował motocyklem mając w organizmie 1,4 promila. Wszyscy zatrzymani kierowcy stracili prawa jazdy.
Przypominamy:
Za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) lub pod wpływem środków odurzających kierującemu pojazdem mechanicznym grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Kierujący po użyciu alkoholu (od 0,2 promila do 0,5 promila) podlega karze aresztu albo grzywny. W obu przypadkach sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – bezwarunkowo w przypadku przestępstwa.