W nocy 4 stycznia o tuż przed godziną 4:00 centrala TOPR otrzymała zgłoszenie od turysty z Białorusi, który poinformował, że podczas wspinaczki na Rysy jego kolega zsunął się po twardym śniegu w kierunku Czarnego Stawu.
Ratownicy natychmiast wyruszyli na pomoc, gdy byli już na miejscu okazało się, że turysta z Białorusi spadł około 300 metrów po śnieżno-skalnym terenie. Mężczyzna doznał wielu poważnych obrażeń w tym urazów głowy. Po udzieleniu mu pomocy, został pilnie przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zakopanem. Natomiast drugiego turystę ratownicy sprowadzili bezpiecznie do schroniska w Morskim oku. Jak się okazało, żaden z mężczyzn nie posiadał raków, czekana czy nawet kasku.