Na jednej z nowotarskich stacji benzynowych doszło do nieoczekiwanego ataku. Agresywny i nietrzeźwy mężczyzna napadł na kierowcę samochodu osobowego, nie zdając sobie sprawy, że jego ofiarą jest funkcjonariusz policji z Zakopanego, który tego dnia miał wolne. Policjant szybko obezwładnił napastnika, a następnie przekazał go wezwanym na miejsce służbom.
Do incydentu doszło w niedzielny wieczór. Policjant, przebywający poza służbą, zatrzymał się na stacji paliw, aby zatankować swój samochód. Po uregulowaniu należności ruszył w stronę wyjazdu, gdy nagle podbiegł do niego nieznajomy mężczyzna. Gdy kierowca uchylił szybę, został niespodziewanie zaatakowany. Napastnik, będący pod wpływem alkoholu, wykazywał się dużą agresją.
Szarpanina, która początkowo toczyła się w pojeździe, przeniosła się na zewnątrz, a następnie do wnętrza budynku stacji. Mężczyzna miał pecha – jego ofiarą okazał się doświadczony funkcjonariusz zakopiańskiej policji, który, pomimo ataków, zdołał go unieszkodliwić. W obezwładnieniu agresora pomogli świadkowie zdarzenia, którzy przytrzymali napastnika do czasu przyjazdu patrolu.
Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci z Nowego Targu, którzy zatrzymali pijanego mieszkańca powiatu limanowskiego. Tymczasem funkcjonariusz, który został poszkodowany w ataku, trafił do szpitala na konsultację lekarską.
Napastnikowi postawiono zarzuty o charakterze chuligańskim oraz dotyczące uszkodzenia ciała. W zależności od stopnia uszczerbku na zdrowiu ofiary, mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności – od 3 miesięcy do 5 lat w przypadku poważniejszych obrażeń, a za lżejsze konsekwencje zdrowotne może zostać ukarany grzywną, ograniczeniem wolności lub karą do 2 lat więzienia.
Interwencja zakopiańskiego policjanta, pomimo że był poza służbą, potwierdziła jego profesjonalizm i skuteczność w działaniu. Dzięki wsparciu obecnych na miejscu świadków, sytuację udało się opanować, a agresor został oddany w ręce wymiaru sprawiedliwości.