Zakopiańscy funkcjonariusze zatrzymali 60-letniego mężczyznę, który w niedzielę zaatakował nożem innego mieszkańca miasta. Napastnik, będący pod wpływem alkoholu, trafił do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu o charakterze chuligańskim. Sąd nałożył na niego dozór policyjny, zakaz zbliżania się do poszkodowanego oraz obowiązek wpłacenia poręczenia majątkowego. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 19 stycznia przed południem na osiedlu Rybkówka w Zakopanem. Policja otrzymała zgłoszenie o awanturze na prywatnej posesji, podczas której nietrzeźwy mężczyzna zaatakował nożem inne osoby. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, sprawcy już tam nie było. Okazało się, że ranny mężczyzna doznał jedynie powierzchownych obrażeń, a pozostali uczestnicy zajścia nie ucierpieli.
Policjanci natychmiast podjęli działania i udali się do miejsca zamieszkania napastnika, gdzie po krótkiej chwili udało się go zatrzymać. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie niemal dwa promile alkoholu.
W poniedziałek 60-latek został doprowadzony do zakopiańskiej prokuratury, gdzie postawiono mu zarzut spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu, przy czym czyn ten zakwalifikowano jako mający charakter chuligański. Decyzją prokuratora wobec mężczyzny zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego oraz obowiązku wpłacenia poręczenia majątkowego. Po zakończeniu czynności został zwolniony.
Za ten czyn grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
