W piątek 28 lutego, w Zakopanem odbyło się spotkanie, które może rozpocząć nowy etap w przewozach turystycznych na trasie do Morskiego Oka. Podczas rozmów z udziałem minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski, przedstawicieli Tatrzańskiego Parku Narodowego, powiatu tatrzańskiego, gminy Bukowina Tatrzańska oraz Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka podpisano list intencyjny określający planowane zmiany w organizacji transportu z Palenicy Białczańskiej.
Zgodnie z ustaleniami, fiakrzy nie znikną całkowicie z popularnej trasy, jednak ich rola zostanie ograniczona. W miejsce ciężkich wozów pojawią się mniejsze, lżejsze pojazdy, a dłuższy odcinek drogi do Morskiego Oka obsłużą nowoczesne autobusy elektryczne. Podczas przejazdu turyści będą mogli dowiedzieć się więcej o przyrodzie Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz lokalnym dziedzictwie kulturalnym.
Porozumienie jest wynikiem serii trudnych rozmów, które – jak podkreślił Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN – mają „pogodzić ochronę przyrody i dobrostan zwierząt z poszanowaniem góralskiej tradycji istotnej dla regionu”. Z kolei Andrzej Skupień, starosta tatrzański, zwrócił uwagę, że ugoda kończy długi okres napięć i pozwala zachować prawdziwie podhalańską kulturę przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa na drodze i należytej opieki nad końmi.
Przedstawiciele miejscowych władz oraz Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka wyrazili nadzieję, że kompromisowe rozwiązania zapewnią stabilny dochód szerokiej grupie osób – nie tylko fiakrzy, ale także rzemieślnicy, kowale i weterynarze, którzy od lat współtworzą branżę opartą na tradycyjnych usługach transportowych. Jak zapewnił Andrzej Pietrzyk, wójt gminy Bukowina Tatrzańska, – spokojna przyszłość 60 rodzin zależnych od turystyki, pozostaje priorytetem lokalnych władz.
Założenia listu intencyjnego
- Krótsza trasa dla fiakrów: przewozy konne funkcjonować będą tylko na 2,7-kilometrowym odcinku Palenica Białczańska – Wodogrzmoty Mickiewicza.
- Lżejsze wozy: tradycyjne pojazdy zostaną zastąpione mniejszymi, dostosowanymi do nowych wymogów.
- Elektryczne autobusy: dalsza część drogi (około 7 kilometrów) ma być obsługiwana przez autobusy zasilane prądem, umożliwiające edukacyjną prezentację przyrodniczych i kulturowych walorów regionu.
- Wsparcie infrastrukturalne: Tatrzański Park Narodowy zajmie się organizacją całego systemu, natomiast powiat tatrzański odpowie za utrzymanie drogi.
- Dofinansowanie z ministerstwa: Ministerstwo Klimatu i Środowiska pomoże w zakupie pojazdów elektrycznych, które stanowią ekologiczną alternatywę dla konnego transportu.
Wprowadzanie założeń dokumentu będzie przebiegać etapami, przy ścisłej współpracy wszystkich stron. Podpisanie listu intencyjnego zwiastuje koniec burzliwych sporów i otwiera perspektywę łączenia turystycznej tradycji z nowoczesną, przyjazną środowisku technologią – z korzyścią dla przyrody, mieszkańców oraz przyjezdnych.