Tatrzańscy policjanci zatrzymali 32-letniego obywatela Węgier, który kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości. W trakcie zatrzymania, pasażer chciał wręczyć policjantom łapówkę, aby ci puścili ich wolno. Teraz 33-latek odpowie za próbę przekupienia policjantów, za co zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony weekend tatrzańscy policjanci w Białce Tatrzańskiej realizując działania kontrole zatrzymali samochód na węgierskich numerach rejestracyjnych. Gdy Policjanci podeszli do samochodu od kierującego wyczuli silną woń alkoholu. Po sprawdzeniu okazało się, że kierowca forda to 32-letni obywatel Węgier. Kiedy mundurowi chcieli skontrolować stan jego trzeźwości, pasażer siedzący obok również obywatel Węgier zaproponował policjantom pieniądze, by ci puścili ich wolno. Przyznał, że coś wspólnie wypili dodając, że pieniądze ma w portfelu i jednocześnie okazując 120 euro. Policjanci przystąpili do badania trzeźwości kierowcy, które wskazało blisko 2.2 promila alkoholu. 33-letni obywatel Węgier w związku z popełnionym przestępstwem obietnicy wręczenia korzyści majątkowej trafił do policyjnego aresztu. Niebawem dołączył do niego 32-letni kompan kierowca forda. Po wytrzeźwieniu mężczyźni usłyszeli zarzuty. Kierowcy grozi do dwóch lat więzienia za jazdę po alkoholu. Natomiast wobec 33-latka prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 2000 złotych. Zgodnie z kodeksem karnym za popełnione przestępstwo grozi 33-letniemu obywatelowi Węgier do 10 lat pozbawienia wolności.
KPP w Zakopanem