W niedzielę 27 października w centrum Zakopanego na jednym z przystanków doszło do brutalnego napadu, którego ofiarą padł 42-letni mężczyzna pochodzący z województwa mazowieckiego. Gdy wieczorem czekał na autobus, podeszło do niego dwóch agresywnych napastników. Po krótkiej wymianie słów doszło do fizycznego ataku – mężczyzna został dotkliwie pobity, a gdy przestał się bronić, sprawcy zabrali mu około 200 złotych i paczkę papierosów.
Świadkowie incydentu natychmiast zawiadomili tatrzańską policję, co pozwoliło funkcjonariuszom szybko zareagować. Na miejsce skierowano dodatkowe patrole, w tym kryminalnych oraz przewodników z psami tropiącymi, którzy podjęli poszukiwania sprawców. Jeszcze tego samego wieczoru udało się zatrzymać pierwszego z nich, 32-letniego mieszkańca powiatu nowotarskiego, którego zidentyfikowano w centrum miasta. Drugi podejrzany, 26-latek bez stałego miejsca zamieszkania, został wytropiony i aresztowany przez policjantów kilkanaście godzin później.
Podczas zatrzymania funkcjonariusze odzyskali część zrabowanych pieniędzy. Obaj napastnicy trafili do aresztu na trzy miesiące – o tymczasowym aresztowaniu zdecydował zakopiański sąd, przychylając się do wniosku prokuratury. Napastnikom za rozbój grozi kara pozbawienia wolności od 2 do nawet 15 lat.