Blisko 200 policjantów z całej Małopolski zaangażowało się w zabezpieczenie sylwestrowej nocy w Zakopanem, wspieranych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, Straży Pożarnej, Straży Ochrony Kolei, strażników miejskich, ratowników, pracowników ochrony oraz wolontariuszy. Dzięki ich pracy noc przebiegła bez poważnych incydentów, choć wymagało to licznych interwencji i wzmożonego wysiłku służb.
Jeszcze przed południem na „zakopiance” funkcjonariusze małopolskiej drogówki kierowali ruchem, dbając o bezpieczny dojazd tysięcy turystów przybywających na plenerowy koncert na Równi Krupowej. W centrum Zakopanego patrole usprawniały ruch uliczny, a w rejonie dworców współpracowano ze Strażą Ochrony Kolei, aby zapewnić bezpieczeństwo podróżnym. W tym roku kolej była popularnym środkiem transportu dla uczestników wydarzenia.
Największe siły policyjne skoncentrowano wokół miejsca koncertu oraz w centrum miasta. Główna scena zgromadziła około 10 tysięcy widzów, podczas gdy w pobliskich strefach bawiło się dodatkowo około 12 tysięcy osób.
Choć teren koncertu był stosunkowo spokojny, funkcjonariusze musieli podejmować liczne interwencje w centrum miasta oraz na Krupówkach. Do najczęstszych przypadków należało odpalanie fajerwerków w miejscach publicznych, co doprowadziło m.in. do zatrzymania dwóch osób poszukiwanych przez policję.
Po zakończeniu koncertu około godziny 1.00, tłumy przeniosły się na Krupówki, co doprowadziło do eskalacji awantur i bójek, głównie z udziałem nietrzeźwych i agresywnych osób. Od godziny 16.00 do 4.00 rano w powiecie tatrzańskim odnotowano 99 interwencji. Policja reagowała na awantury, sprzeczki, drobne kradzieże, zakłócenia porządku oraz zagubienia dzieci.
Wiele działań funkcjonariuszy dotyczyło pomocy osobom nietrzeźwym – zarówno w odnalezieniu miejsc zakwaterowania, jak i w zapewnieniu bezpieczeństwa przed wychłodzeniem. Kilka osób zostało zatrzymanych do wytrzeźwienia.
W ciągu kilkunastu godzin sylwestrowej nocy w Zakopanem służby przeprowadziły blisko 100 interwencji. Dzięki intensywnemu zaangażowaniu funkcjonariuszy i innych służb udało się uniknąć poważnych incydentów mimo obecności tysięcy turystów. Sylwester pod Tatrami można uznać za bezpieczny, choć wymagał ogromnego wysiłku i koordynacji działań licznych zespołów odpowiedzialnych za porządek i bezpieczeństwo.