W środę 11 października dwójka turystów z Łotwy nie była w stanie samodzielnie wrócić z Tatr i potrzebna była pomoc ratowników TOPR w na Orlej Perci. Warto o tej porze roku pamiętać, że dzień jest coraz krótszy i warto mieć ze sobą dobre źródła światła.
Wyprawa ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego po dwójkę turystów z Łotwy zakończyła się o 2:00 w nocy. Turyści nie byli w stanie sami zejść w wyniku nieznajomości terenu i błędnego planowania wyprawy. Utknęli oni w na Orlej Perci w rejonie Żlebu Kulczyńskiego. Sześciu ratowników, którzy brali udział w akcji, po dotarciu do turystów ogrzali ich, a następnie sprowadzili na Halę Gąsienicową, skąd samochodem terenowym zostali zwiezieni do Zakopanego.