1 marca o godzinie 19:43 do centrali TOPR dotarła informacja, że z wycieczki na Rysy nie wróciła turystka. Ze zgłoszenia wynikało, że kobieta podczas zejścia z Rysów, będąc już poniżej Buli Pod Rysami zgubiła drogę i nie jest w stanie samodzielnie zejść w dół.
Na pomoc turystce wyruszyło 6 ratowników TOPR. Około północy udało się zlokalizować kobietę, a po dotarciu do niej okazało się, że obsunęła się kilka metrów i utknęła w eksponowanym terenie. Przy pomocy liny udało się ją wyprowadzić w łatwy teren skąd mogła z ratownikami samodzielnie zejść w dół.
Natomiast dzisiaj około godziny 11:00 do TOPR zadzwonił turysta z informacją, że będąc na Karbie widział 2 turystów poruszających się pod ścianami Świnicy. Chwilę później stracił ich z pola widzenia, natomiast dostrzegł świeży obryw lawiny. W momencie zbierania informacji do TOPR zadzwonił taternik z informacją, że zostali porwani przez lawinę pod ścianami Świnicy. Jego partner przez kilka minut znajdował się pod śniegiem, ale został przez niego odkopany, skarży się na zawroty głowy, ponadto krwawi z ust.
Ratownicy udali się śmigłowcem na miejsce zdarzenia. Po dotarciu w miejsce wypadku i zabezpieczeniu poszkodowanych, przy pomocy śmigłowca przetransportowano ich na lądowisko przy zakopiańskim szpitalu. Taternicy mogą mówić o wielkim szczęściu.