We wtorek 14 lutego na ulicy Marusarzówny w Zakopanem około godziny 18:00 doszło do pożaru w budynku socjalnym. Na miejsce oprócz straży pożarnej skierowano również tatrzańskich policjantów z ogniwa-patrolowo interwencyjnego, którzy przyjechali jako pierwsi i uratowali seniora wynosząc go z płonącego mieszkania.
Gdy policjanci przybyli na miejsce, drzwi do mieszkania z którego wydobywał się gesty dym były zamknięte. Funkcjonariusze wiedząc, że w środku najprawdopodobniej przebywa straszy mężczyzna wyważyli drzwi dostając się do środka. Po krótkich poszukiwaniach, które mocno utrudniał gęsty dym znaleźli nieprzytomnego 84-latka leżącego na podłodze i wynieśli go z mieszkania na rękach. Policjanci udzielali poparzonemu mężczyźnie pierwszej pomocy, dopóki na miejscu nie pojawili się strażacy PSP Zakopane, którzy również udzielili pomocy poszkodowanemu. Zespół Ratownictwa Medycznego, który przybył na miejsce przetransportował seniora z podejrzeniem zatrucia i poparzeniami do zakopiańskiego szpitala.
Przyczyną pożaru była prawdopodobnie awaria elektrycznego urządzenia grzewczego. Na miejscu oprócz strażaków z PSP Zakopane, zadysponowano również jednostki OSP Zakopane-Olcza oraz OSP Kościelisko.