Tatrzańscy policjanci zatrzymali 43-letniego mieszkańca Zakopanego, podejrzanego o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją 69-letnią matką. Jak wynika z ustaleń śledczych, dramat rozgrywał się przez pięć lat. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Interwencja miała miejsce 2 lutego w Zakopanem. Policjanci udali się do domu kobiety w związku z przyjętym zawiadomieniem o przemocy domowej. 69-latka opowiedziała funkcjonariuszom o wieloletnim koszmarze, jaki przeżywała z rąk swojego syna. Jak wynika z jej zeznań, mężczyzna, będąc pod wpływem środków odurzających, regularnie wszczynał awantury, podczas których wyzywał ją i poniżał. Nie tylko niszczył mieszkanie, ale również nie dokładał się do wspólnych wydatków, zmuszając matkę do samodzielnego utrzymywania gospodarstwa domowego. Kilka dni przed zatrzymaniem miał również dotkliwie ją pobić.
Kobieta, która przez lata znosiła przemoc, w końcu zdecydowała się zgłosić sprawę na policję. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, a śledczy zabezpieczyli materiał dowodowy, który następnie przekazano do zakopiańskiej prokuratury.
Zatrzymany usłyszał zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu matki. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Policja apeluje do osób, które mają wiedzę o podobnych przypadkach przemocy domowej, aby nie pozostawały obojętne. Każdy sygnał, nawet anonimowy, może uratować zdrowie, a nawet życie ofiary. W sytuacji zagrożenia warto skontaktować się z odpowiednimi służbami – jeden telefon może przerwać domowy koszmar.