W sobotnie popołudnie, 1 lutego, ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) zostali wezwani do pilnej interwencji w słowackiej części Tatr. O godzinie 14:50 Horská Záchranná Služba poprosiła o pomoc w ewakuacji taternika, który uległ poważnemu wypadkowi podczas wspinaczki na Skrajnym Kieżmarskim Strażniku w Dolinie Kieżmarskiej.
Podczas prowadzenia kluczowego wyciągu drogi „Živagove blues” taternik odpadł od ściany, spadając około 20 metrów. W wyniku upadku doznał poważnych obrażeń miednicy oraz lewej nogi. Jego partner, który pozostał w ścianie, nie odniósł obrażeń, jednak sytuacja wymagała natychmiastowej interwencji ratowników.
Po otrzymaniu zgłoszenia z Zakopanego wystartował śmigłowiec TOPR, na pokładzie którego znajdowała się załoga dyżurna. Po dotarciu na miejsce ratownicy desantowali się w pobliżu poszkodowanego, udzielili mu niezbędnej pomocy medycznej i przygotowali go do transportu. Następnie, wykorzystując pokładowy dźwig, wciągnęli na pokład zarówno rannego, jak i jednego z ratowników. Ze względu na gęstniejące chmury ograniczające widoczność, śmigłowiec natychmiast skierował się z powrotem do Zakopanego, gdzie taternik został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego.
Tymczasem pozostali ratownicy wraz z drugim wspinaczem zjechali na linach około 120 metrów do podstawy ściany, a następnie pieszo dotarli do Schroniska w Dolinie Kieżmarskiej. Powrót do Zakopanego odbył się samochodem Horskiej Záchrannej Služby około godziny 19:00.